Hej, hej. xD Więc, mamy już 7 rozdział Sekrety marzeń. Rozdział dedykuję Naoki i Oli.
No a teraz zapraszam już do czytania.
Było już popołudnie, gdy Ren otworzył swoje zaspane oczy i
spostrzegł, że na jego klatce piersiowej spokojnie sobie leży Aki.
Chłopak zaśmiał się cicho i leciuteńko ściągnął z siebie
kotka, kładąc go obok, na łóżku.
Zszedł po schodach a wchodząc do kuchni, słyszał głośne
rozmowy domowników. Uśmiechnął się do siebie i wszedł do kuchni.
-Ohayou moja zacna rodzinko!
-Hej. Ty wiesz, że już południe?-spytał Hitoshi
-Tak, tak. Ale to nie moja wina, że tak długo spałem….
-No. Mniejsza z tym. Siadaj do stołu , bo zaraz będzie
obiad.- oznajmiła Ami przechodząc przez kuchnię, w poszukiwaniu papryki.
Chłopak zajął miejsce przy stole, a po chwili już zajadał
się przepysznym Ratatuj.
-Ami. Ty naprawdę powinnaś zostać kucharką!-wykrzyknął
podekscytowany, smakiem dania, Ren.
-Hahahahha. Dziękuję za pochwałę, ale moje miejsce jest
tutaj. W domu.
-Hm….-chłopak się zamyślił.
Po dokładnych 30 minutach, po obiedzie było już posprzątane,
a nasz bohater poszedł się ubrać.
Dziś założył na siebie: szarą bluzę, spodnie od dresu koloru
niebieskiego i żółte skarpetki.
Włosy jak zawsze były w nieładzie, ale dzisiaj , zbyt długa
grzywkę podtrzymywały dwie, niebieskie wsuwki.
Całej jego posturze przypatrywał się Aki, siedzący na
dywanie.
-Co kotecku? – spytał się siadając obok kota na dywanie i
biorąc go na kolana.
„Miał” odpowiedział kot i usadowił się wygodnie między
kolanami chłopaka.
-Heheheh. Nie ma spania. Idę się spotkać z Tsuną. Idziesz z
nami?... nie? No, to hops na łóżko.- postawił kota na poduszce, która ten, od
razu, zarezerwował jako swoje miejsce do spania.
~~*o*~~
Ren wyszedł z pokoju i założył: kurtkę, czapkę oraz buty i
wyszedł z domu, idąc w kierunku parku, w którym mieli się spotkać.
Tsuna siedział na
ławce przy wielkim rozłożystym dębie. Chłopak dziwnie się zarumienił, widząc
przyjaciela, który tak ładnie wyglądał pod tym drzewem.
Szybko potrząsnął głową i podbiegł do niego.
-Oi Tsuna!- wydarł mu się nad uchem. Pomarańczowo-włosy
odskoczył przerażony do niego.
-Co ty Ren !? Chcesz mnie przestraszyć na śmierć?!-wykrzyknął
zdenerwowany
-Oj…pseplasam.- Ren opuścił głowę.
-Ech…-Tsuna podszedł do niego i pogładził po włosach – No
już, już. Wybaczam ci.
-To, co będziemy dzisiaj robić?
-Chcesz iść do kina?- pomarańczowo-włosy, siedząc na ławce
tyłem do przyjaciela, odwrócił głowę w jego stronę.
-No. A na co?
-Nie-spo-dzian-ka.- odpowiedział uśmiechając się.-No chodź.-
chłopak wziął go za rekę.
Ren szczerze nie wiedział czy się bać, czy jednak nie, ale
miał dziwne przeczucia co do filmu, na jaki zabiera go przyjaciel.
Będąc w kinie, standardowo, wszędzie unosił się zapach
popcornu. Chłopacy kupili mega popcorn karmelowy, a już po chwili siedzieli na
sali.
Po 15 minutach reklam, zaczał się film. Obawy Ren’a okazały
się słuszne, bowiem przyjaciel zabrał go na horror. I to w 3D.
Przez cały seans chłopak kulił się w siedzeniu, albo
piszczał cichuteńko. Nienawidził horrorów.
Po wyjściu z kina, każdy cień był dla niego podejrzany i ani
na krok nie odstępował przyjaciela.
-Czego się tak boisz Ren? To był tylko film.
-Może dla ciebie. Jestem pewny, ze nie będę mógł dzisiaj
spać.
-To może zanocujesz u mnie?- spytał Tsuna przystawając w miejscu.
-Hę? A mogę?
-No. To chodź. – oznajmił i poszli szybkim krokiem do domu
pomarańczowo-włosego.
~~*o*~~
-Hej. Gdzie chcesz spać? Na kanapie czy na łóżku? I wolisz
sam czy ze mną?- spytał chłopak pijąc puszkę koli i siedząc na podłodze.
-Chyba…chyba razem z tobą…-odpowiedział niepewny Ren.
-To choć. Będziemy spać w łózku.-Tsuna uśmiechnął się .
W piżamy byli już poubierani. Ren jak zwykle miał na sobie
koszulę Tsuny.
Gdy położyli się do lóżka, Tsuna przytulił Ren’a do siebie,
a ten nie wiedząc co zrobić, również go przytulił. Po 4 minutach oddał się snu…
~*O*~ Kocham^^ Czekam na ciąg dalszy^^
OdpowiedzUsuńNadrabiam ! ^p^
OdpowiedzUsuń"-Ohayou moja zacna rodzinko!" To takie epickie xD
"Ratatuj" kojarzy mi się z tą bajką Ratatuj ! Boskie *O* Potrawa też niczego sobie xD
"-Co kotecku? – " tak bardzo Tweety ♥
"-Chyba…chyba razem z tobą…-odpowiedział niepewny Ren." *________________________*
Mwahahahahaahahahahahahaha ♥♥♥♥
A teraz lecę do 8 ! <3
Pozdrawiam ~!
xD Tak. Ratatuj jest wspaniałą...potrawą i bajką xD
UsuńMówisz, że Tweety? Pacz. Nawet wtedy o nim nie myślałam OwO
XDDDD
Co oni tak dużo śpią nie ogarniam O-O
OdpowiedzUsuńhaha HAHAHAHAHA ranyyyy Tsuna jest taki perfidny. Mogą sobie z Takashim uścisnąc ręce xD horror. Mały spryciarz wszystko sobie zaplanował
Chyba…chyba razem z tobą…-odpowiedział niepewny Ren.♥♥♥
Moje gejuszki dorastają q.q
Ren jest takim Ukeczem, lol, powiedz ze go kochasz D: i tak wszyscy to wiedzą xD